Szykują się zmiany w przepisach dotyczących 1%: Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej chce wprowadzić kary za pośredniczenie w przekazywaniu 1%.
W propozycji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej kary mają dotyczyć organizacji pożytku publicznego (OPP), pośredniczących w przekazywaniu 1% tym OPP, które utraciły prawo do jego otrzymywania np. z powodu niewywiązywania się z obowiązków sprawozdawczych. Proponowana zmiana w przepisach ustawy o działalności pożytku publicznego wkrótce ma trafić do konsultacji społecznych. Wstępny projekt został przedstawiony podczas posiedzenia Parlamentarnego zespołu ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi, które poświęcone było 1%.
Kontrowersyjne pośredniczenie
Dyskusję zdominowały kwestie subkont i pośredniczenia w przekazywaniu 1%, czyli wykorzystywanie możliwości wskazywania przez podatników celu szczegółowego do przekazywania kwot 1-procentowych na rzecz osób indywidualnych lub instytucji nieuprawnionych do otrzymywania 1% (np. organizacji, które utraciły prawo do otrzymywania 1% z powodów formalnych, ale także instytucji, które – zgodnie z przepisami – w ogóle nie mają prawa korzystać z odpisów 1%, np. publicznych placówek oświatowych). W ten sposób wskazywanie celu szczegółowego umożliwia omijanie istniejących przepisów prawa. Organizacje pożytku publicznego, które w ten sposób „użyczają” swego statusu nierzadko czerpią z tego korzyści finansowe, czy to w postaci prowizji, opłat manipulacyjnych czy składek członkowskich (np. od członków wspierających lub członków tworzonych specjalnie federacji).
Szczególnie gorące dyskusje wywołuje przekazywanie kwot 1% na potrzeby osób indywidualnych: począwszy od pytań o dysproporcje w otrzymywanych środkach, po kwestie prawno-podatkowe, np. czy osoba, która otrzymuje od organizacji pożytku publicznego kwotę 100 tys. zł zebraną na założone dla niej subkonto powinna to ujawnić w zeznaniu podatkowym jako darowiznę i odprowadzić podatek.
Coraz częściej zdarzają się również skargi na organizacje prowadzące subkonta ze strony osób, które są lub miały być beneficjentami pieniędzy z 1%. Często ani te osoby, ani podatnicy dokonujący wskazania celu szczegółowego nie zdają sobie sprawy, że w świetle przepisów taka dyspozycja podatnika wcale nie jest wiążąca dla organizacji pożytku publicznego, która ostatecznie może sama podjąć decyzję, na realizację jakich zadań przekaże środki pochodzące z 1% podatku. Z drugiej strony zdarza się, że rodziny osób pozyskujących pieniądze z 1% na swoje leczenie traktują te środki jako jej należną własność i nawet w przypadku śmierci chorego domagają się wypłaty zebranych na koncie pieniędzy.
To był błąd
– 1% w dużym stopniu zdał egzamin i cel osiągnął. Ale jak każde narzędzie – zestarzał się i wymaga naprawy, aby był zbieżny z pierwotnymi założeniami – mówił senator Witold Gintowt-Dziewałtowski. – Tworzenie subkont i wskazywanie beneficjentów początkowo wydawało się korzystne, ale teraz się wynaturzyło.
Bogdan Borusewicz, Marszalek Senatu i przypomniał, że sprawa wskazywania celu szczegółowego była podnoszona podczas prac Parlamentarnego Zespołu, który poparł takie rozwiązanie.
– To był błąd – przyznał marszałek. Jego zdaniem teraz trzeba coś zrobić z obyczajem pośredniczenia. Pewną odpowiedzią jest propozycja przedstawiona przez MPiPS. Natomiast próbując ograniczyć pośredniczenie w stosunku do osób indywidualnych – należy być przygotowanym na ostry sprzeciw tych, który tego typu zbiórki organizują. – Z punktu widzenia ustawodawcy uszczelnienie tego systemu nie jest żadnym problemem. Ale biorąc pod uwagę wymiar społeczny, musimy umieć wybronić taką decyzję i poprzedzić ją kampanią informacyjną.
Nie likwidować, ale ujawniać
– Sytuacja jest naprawdę trudna – przyznała Ewa Kulik-Bielińska z Fundacji Batorego. Jej zdaniem grzech pierworodny polega na tym, że możliwość przekazania 1% została wprowadzona na podobieństwo darowizn. – Nikt nie przypuszczał, że to osiągnie aż takie rozmiary, ponad połowa przekazów dokonywana jest na subkonta.
Kulik-Bielińska apelowała, aby o 1% myśleć w kontekście innych źródeł finansowania dostępnych dla organizacji, np. zastanowić się, jak promować przekazywanie darowizn, które – w przeciwieństwie do kwot 1% – podlegają niejednokrotnie ściślejszej kontroli państwa oraz jak pozyskiwać środki bez konieczności utrzymywania rygorów zbiórki publicznej.
– Organizacjom, które korzystają z subkont trzeba dać coś w zamian, zanim się zacznie uszczelniać system – mówiła.
Marcin Dadel z Kancelarii Prezydenta RP zwrócił z kolei uwagę, że bardzo trudno będzie odejść od przekazywania 1% na osoby indywidualne, wobec czego trzeba raczej dążyć do pełnej jawności: aby organizacje podawały informacje, ile pieniędzy zebrały, na kogo i ile z tej kwoty wydatkowały.
– W obecnie obowiązującym formularzu sprawozdania rocznego OPP są jedynie cztery rubryki na wskazanie celów szczegółowych, na które pozyskiwała pieniądze dana organizacja, podczas gdy w przypadku niektórych OPP są to setki, a nawet tysiące celów szczegółowych, czyli subkont – mówił Marcin Dadel. – I rzadko która z nich podaje takie zbiorcze informacje.
Parlamentarny Zespól ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi zapowiada dalsze dyskusje nad każdym z poruszonych problemów.
Podczas rozliczania podatków za 2011 rok wniosek o przekazanie 1% podatku wypełniło ponad 10 mln podatników, co według Ministerstwa Finansów stanowi 38% uprawnionych. Przekazali oni organizacjom pożytku publicznego ponad 403 mln zł. Przeciętnie kwota przekazywana organizacji przez jednego podatnik systematycznie z roku na rok maleje: w 2011 roku wynosiła 39 zł, w 2010 rok – 41 zł, w 2009 – 52 zł. Ponad 4 mln podatników w swych deklaracjach wypełniło pola dotyczące celu szczegółowego, na który chcą przekazać 1% oraz ujawnienia swych danych osobowych. Z tego sam cel szczegółowy wskazało 1 900 tys. podatników, tylko na ujawnienie danych osobowych pozwoliło ponad 700 tys. podatników, a obie opcje wybrało 1 400 tys. podatników.
Źródło: inf. własna